1 - baner.jpg

5 najpiękniejszych wysp na Morzu Jońskim


Marzysz o lazurowej wodzie, ukrytych zatokach i greckiej gościnności? Przedstawiamy 5 wysp Morza Jońskiego, które skradną Twoje serce – idealne na niezapomniane wakacje pod żaglami!

Morze Jońskie od lat przyciąga żeglarzy spragnionych słońca, ciepłej wody i spokojnej żeglugi. I nie bez powodu – to jeden z najlepszych akwenów w Europie, zwłaszcza jeśli szukasz balansu między żeglarską przygodą a komfortowym odpoczynkiem. Nic dziwnego, że to właśnie tu wiele osób decyduje się na swój pierwszy czarter jachtów w Grecji.

Archipelag Wysp Jońskich, rozciągający się od zielonego Korfu na północy po słynne Zakynthos na południu, to prawdziwy wachlarz krajobrazów i nastrojów. Co wyróżnia ten region na tle innych części Grecji?
 

Po pierwsze – pogoda

To akwen osłonięty, bez szalejącego meltemi (jak na Cykladach). Dominuje tu regularny wiatr z północnego zachodu – tzw. „mistral” – który pojawia się około południa i słabnie wieczorem. Wiatr ten, w połączeniu z północno-południowym układem wysp, sprawia, że żegluje się tu spokojnie i bezpiecznie – idealnie dla początkujących oraz rodzin z dziećmi.
 

Po drugie – krajobrazy

Zielone, górzyste wyspy, spektakularne klify, zatoki o szmaragdowej wodzie i plaże, które chce się fotografować co pięć minut. A do tego brak tłumów, których można się spodziewać w innych częściach Grecji.

Dodajmy do tego dobrze rozwiniętą infrastrukturę, klimatyczne tawerny i kotwicowiska w urokliwych zatoczkach – i mamy komplet. A sezon żeglarski? Trwa tu od maja do końca października.
 

 

Bazy czarterowe na Morzu Jońskim


Największy wybór jachtów na Morzu Jońskim znajdziesz na wyspie Lefkada oraz w pobliskiej Prevezie. Obie lokalizacje mają dobrze rozwiniętą infrastrukturę czarterową i znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska Aktion. W sezonie 2025 dostępne są bezpośrednie loty z Polski do Prevezy – z Radomia, w piątki.

👉 Więcej o tym, jak dostać się do portów w Lefkadzie i Prewezie, przeczytasz we wpisie tutaj

Trzecim ważnym punktem czarterowym jest Marina Gouvia na wyspie Korfu – również dobrze skomunikowana z Polską, z bezpośrednimi połączeniami lotniczymi i krótkim transferem z lotniska. To jedna z najlepiej zaopatrzonych baz w regionie, oferująca szeroki wybór jachtów i katamaranów.
 

 

Paxos i Antipaxos – wyspy, które zdobywa się jachtem


To dwie niewielkie, urokliwe wyspy, dostępne wyłącznie od strony morza, na których wciąż czuć autentyczną Grecję. Nie znajdziesz tu wielkich hoteli ani resortów – zabudowa jest niska, lokalna, a większość życia toczy się wzdłuż nabrzeży. Mimo to w ciągu dnia bywa tłoczno – szczególnie za sprawą wycieczek jednodniowych przypływających z pobliskiego Korfu. Dlatego najlepszy sposób, by naprawdę poczuć klimat Paxos i Antipaxos, to dopłynąć tam wieczorem, spędzić spokojną noc w jednym z portów lub zatok, a poranek zacząć w turkusowej wodzie – zanim pojawią się tłumy.
 


Obie wyspy są małe, ale niezwykle malownicze. Linia brzegowa Paxos jest pełna jaskiń, białych klifów i skalnych formacji – zwłaszcza od zachodniej strony. Na Antipaxos zachwycają bajkowe plaże i kolor wody, który trudno opisać – trzeba zobaczyć. W szczególności polecamy Zatokę Voutoumi, gdzie lazurowa woda i biały piasek tworzą widok jak z pocztówki.
 


Warto zatrzymać się w porcie Gaios, który mimo swojej popularności ma klimat małego miasteczka z tawernami i spacerowym nabrzeżem. Świetną alternatywą jest zatoka Lakka – osłonięta, idealna do kotwiczenia, z pięknym widokiem na wschody słońca. Dla tych, którzy szukają jeszcze większego spokoju, polecamy również Longos – maleńką, urokliwą miejscowość z zaledwie kilkoma nabrzeżnymi restauracjami.
 


Wyspy porastają gaje oliwne, a według mitologii zostały stworzone przez samego Posejdona, który uderzył trójzębem w południowy cypel Korfu, by oderwać kawałek lądu i stworzyć ustronne miejsce dla siebie i Amfitryty. Czy ta romantyczna historia nie jest wystarczającą rekomendacją, by tam dopłynąć?
 

Lefkada – plaże i klify


To, co najbardziej zachwyca na Lefkadzie, to plaże po zachodniej stronie wyspy – rozległe, spektakularne, otoczone białymi klifami i z wodą w odcieniach turkusu, które trudno opisać słowami. Naszym zdaniem dwie, które zdecydowanie warto zobaczyć, to Egremni Beach i Porto Katsiki, położone w południowej części wyspy. Są duże, surowe i mimo popularności – wciąż można tam znaleźć miejsce tylko dla siebie. Z pokładu jachtu wyglądają zjawiskowo, choć trzeba mieć na uwadze, że przy zachodnim wietrze często pojawia się zafalowanie, które może utrudnić postój.
 


Na południowym krańcu Lefkady znajduje się zatoka Vasiliki – mekka windsurferów. Warunki wietrzne sprzyjają tu sportom wodnym, a jednocześnie samo miasteczko ma swój spokojny, nadmorski klimat.

Jeśli szukasz bardziej kameralnych miejsc do odwiedzenia jachtem, warto dopłynąć do Agiofili – malowniczej zatoczki w pobliżu Vasiliki, która nie jest aż tak znana jak zachodnie plaże, ale absolutnie zasługuje na uwagę.

Lefkada to także miasto Lefkada – największa miejscowość na wyspie, z mariną i pełnym zapleczem. Niektórzy zaczynają tu swój rejs, inni tylko cumują na chwilę. Miejsce tętni życiem, z licznymi tawernami i barami, ale samo w sobie nie każdemu przypadnie do gustu.
 


Bardziej żeglarskiego charakteru nabiera Lefkada w Sivocie – zatoce pełnej klimatycznych tawern z własnymi kejami i muringami. W sezonie warto zrobić rezerwację. Postój dla gości tawerny jest bezpłatny.
 

 

Itaka – wyspa Odyseusza i greckiego spokoju


Itaka to wyspa z duszą. Według mitologii to właśnie tutaj znajdował się dom Odyseusza, do którego wracał przez dziesięć lat po wojnie trojańskiej. I coś z tego ducha podróży rzeczywiście tu zostało – dopływając tu jachtem, łatwo poczuć, że to miejsce bardziej się odkrywa, niż po prostu odwiedza.

Co ważne – Itaka nie ma lotniska, co ma ogromny wpływ na jej atmosferę. Jest spokojniej, mniej komercyjnie, bardziej lokalnie. Trochę jakby świat się tu zatrzymał – w dobrym tego słowa znaczeniu.

Głównym portem wyspy jest Vathi – rozległa zatoka, przy której znajduje się klimatyczne miasteczko z dobrym zapleczem dla żeglarzy. Jest tu sporo miejsc do kotwiczenia, a także liczne tawerny, sklepy, wypożyczalnie samochodów i wszystko, co może się przydać podczas postoju. Wieczorem miasteczko ożywa, ale bez zgiełku – można przysiąść w tawernie z widokiem na zatokę i po prostu odpocząć.

Koniecznie popłyń do Kioni – maleńkiej, urokliwej miejscowości na północno-wschodnim wybrzeżu. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc przy kei, trudno tu zacumować, zwłaszcza w sezonie. Część załóg wybiera postój przy wschodnim nabrzeżu, rzucając kotwicę i długie cumy do brzegu – to sprawdzony sposób, żeby zatrzymać się choć na chwilę.
 


Itaka to także zachwycające, dzikie plaże. Na północnym zachodzie wyspy znajduje się Zatoka Afales – z niesamowicie przejrzystą wodą i surowym, naturalnym krajobrazem. Dalej na południe (zachodnia część Itaki) warto odwiedzić plażę Gidaki, dostępną głównie od strony morza, a także zaciszne zatoczki w pobliżu wysepki Ligia.
 




Cała wyspa ma wyjątkowy klimat – spokojna, nieoczywista i warta tego, żeby ją opłynąć i odkryć po swojemu. Itaka nie próbuje robić wrażenia – ona po prostu taka jest.
 



 

Kefalonia – spektakularna i różnorodna


To największa z Wysp Jońskich – nie tylko pod względem powierzchni, ale też krajobrazu. Górzysta, surowa, z najwyższym szczytem sięgającym ponad 1600 metrów n.p.m., robi wrażenie już z daleka. Znajduje się tu także jeden z dwóch parków narodowych na Wyspach Jońskich (drugi znajduje się na wyspie Zakynthos).

Dwie miejscowości, które szczególnie zapadają w pamięć, to Fiskardo i Asos.

Fiskardo to elegancki port z butikowym klimatem – trochę jak włoskie miasteczko z pocztówki. Kolorowe fasady, dopracowane detale, restauracje w wyższym standardzie i sklepy z lokalnymi produktami. To miejsce przyciąga nie tylko żeglarzy, ale i turystów z lądu, dlatego bywa tu tłoczno przez cały dzień – zarówno w tawernach, jak i przy kei. Czasami nie ma innego wyjścia, jak stanąć na kotwicy i rzucić długie cumy do brzegu. Wieczorem klimat się zmienia – robi się spokojniej, bardziej nastrojowo, a kolacja w jednej z tawern to zdecydowanie przyjemny finał dnia.
 


Asos to z kolei propozycja dla tych, którzy szukają ciszy i oddechu. Wpływając do zatoki, mija się charakterystyczny półwysep z ruinami weneckich fortyfikacji, a samo miasteczko leży u jego podnóża – małe, kolorowe, otoczone stromymi zboczami. Wszystko tu jest jakby spowolnione, naturalne. Idealne na odpoczynek od bardziej zatłoczonych miejsc.
 


Jeśli warunki pozwalają, warto zatrzymać się przy plaży Myrtos – jednej z najbardziej rozpoznawalnych w całej Grecji. Ze względu na swoje zachodnie położenie, przy silniejszym wietrze może być trudno tam stanąć, ale jeśli się uda – widok jest tego wart.
 


W okolicach portu Sami znajduje się kolejna ciekawa atrakcja – jaskinia Melissani, czyli podziemne jezioro z zawalonym sklepieniem. Promienie słońca wpadające do środka tworzą spektakularny efekt. Choć to atrakcja typowo turystyczna, wielu uznaje ją za obowiązkowy punkt wycieczki po Kefalonii.

Kefalonia potrafi zaskoczyć: raz rozmachem, raz intymnością. To wyspa, na której znajdziesz i otwarte przeloty, i ciche zatoczki. Idealna, by pozwolić sobie na żeglarskie „tu się zatrzymam, bo tu jest pięknie”.
 

Kalamos


Jeśli o Kalamos nie słyszałeś – nie jesteś wyjątkiem, ta wyspa raczej nie trafia na okładki przewodników. I bardzo dobrze. Bo to jedno z tych miejsc, które najlepiej smakują, kiedy trafia się na nie z pokładu jachtu – bez oczekiwań, bez tłumów.

Mała, niepozorna, wciśnięta między Lefkadę i stały ląd, potrafi zachwycić swoją prostotą i ciszą. Jest skromna, ale pełna uroku – zwłaszcza dla żeglarzy szukających spokoju i klimatu.

Głównym miejscem postoju jest port w miejscowości Kalamos – niewielki, ale klimatyczny, z kilkoma tawernami i pięknym widokiem na zatokę. Kiedy nie ma tu flotylli (a zdarza się, że przypływają), to bardzo przyjemne miejsce na postój. Prosto, spokojnie i z klimatem. Tuż obok portu znajduje się kotwicowisko przy plaży Agrapidia – dobre miejsce na nocleg przy stabilnej pogodzie.
 


Po drugiej stronie wyspy warto odwiedzić niewielką osadę Episkopi. Trudno tu zacumować przy kei, ale można stanąć na kotwicy i dopłynąć pontonem. Obiad w lokalnej tawernie Varka, z widokiem na turkusową wodę, to przyjemność, którą warto sobie sprawić.
 


Na północno-zachodnim krańcu Kalamosu leży półwysep Asprogiali – dzikie, zielone miejsce, świetne na dzienny postój i kąpiel.

Nie możemy nie wspomnieć o zatoce Port Leone – dużej, rozległej, z charakterystycznymi ruinami w tle. Miejsce z duszą, które wielu żeglarzy zapamiętuje na długo.
 

 

Co jeszcze?


Omówiliśmy już pięć wyjątkowych wysp, które naszym zdaniem warto odwiedzić, ale czy to wyczerpuje listę miejsc godnych uwagi na Morzu Jońskim? Zdecydowanie nie.

Poniżej wspominamy o kilku konkretnych punktach, które mogą być świetnym uzupełnieniem żeglarskiej trasy.

 

Zatoka Wraku na Zakintos

To chyba najbardziej rozpoznawalna plaża całej Grecji – widok białego piasku otoczonego pionowymi klifami i słynnego wraku statku zna chyba każdy, kto choć raz przeglądał foldery turystyczne. Rzeczywiście – miejsce robi wrażenie. Wrak, klify i kolor wody tworzą scenerię jak z filmu.

Ale trzeba też powiedzieć wprost – w ciągu dnia miejsce przeżywa oblężenie. Dziesiątki statków wycieczkowych przypływają z turystami, robi się tłoczno, głośno i trudno o spokojny postój. Dlatego, jeśli pogoda pozwala, warto dopłynąć tam wieczorem, spędzić noc w pobliżu i cieszyć się plażą rano, zanim zjawią się tłumy.

Czy warto? Tak – widok z pokładu jachtu o poranku robi wrażenie. Ale dobrze też mieć świadomość, że na Morzu Jońskim jest wiele równie spektakularnych plaż, które po prostu nie stały się ikoną folderów. Nie mają wraku, ale mają spokój, przejrzystą wodę i białe klify – czasem wystarczy odpłynąć kawałek dalej, żeby znaleźć swój mały raj.
 

 

Dwie zatoki na Atokos

Atokos to niewielka, prywatna wyspa, na której nie ma wielkich atrakcji ani infrastruktury – i właśnie dzięki temu jest tak ciekawa dla żeglarzy. Warto tu zajrzeć choćby na chwilę, żeby zobaczyć dwie wyjątkowe zatoki.

Pierwsza to tzw. Zatoka Jednego Domu – piękne, szerokie miejsce z jasną plażą i pojedynczym, samotnym budynkiem stojącym w tle. W ciągu dnia zatrzymuje się tu sporo jachtów, ale miejsce nadal zachowuje swój spokojny klimat. A jeśli akurat masz szczęście – plażę odwiedzi lokalna rodzina… świń, które swobodnie spacerują wśród żeglarzy. Klimat nie do podrobienia.
 


Druga, po południowej stronie wyspy, to tzw. Zatoka Klifów – bardziej surowa, z rudawymi skałami i bardziej zamkniętym charakterem. Widoki są świetne, a woda krystaliczna – to miejsce idealne na kąpiel i szybki postój w drodze dalej.

Obie zatoki nie są typowymi miejscami na nocleg – choć teoretycznie można, to większość załóg traktuje je jako przystanki w ciągu dnia. Czasem nawet nie trzeba się zatrzymywać – wystarczy przepłynąć blisko, spojrzeć, zrobić zdjęcie i płynąć dalej.
 

 

Zatoczki na Meganisi

Północno-wschodnia część Meganisi to prawdziwy raj dla żeglarzy. Znajdziesz tam rozległe zatoki z licznymi wcięciami, które tworzą naturalne kotwicowiska – dobrze osłonięte od wiatru i fali, idealne na spokojną noc. Nic dziwnego, że miejsca te cieszą się dużą popularnością. Cumuje się tutaj po grecku: kotwica plus długie cumy do brzegu.

Jeśli szukasz bardziej dzikiego klimatu, warto zajrzeć na południową stronę cypla, położonego w południowej części wyspy. Tam czekają surowe skały, przejrzysta woda i krajobraz, który wygląda niemal nierealnie – spektakularny kontrast do zatok na północy. To miejsca raczej na dzienny postój – na kąpiel, zdjęcia, chwilę ciszy i oddechu.
 

 

Wszystkie te wyspy w jeden tydzień? To możliwe!


Jak widać, Morze Jońskie to prawdziwy raj dla żeglarzy. Każda z wysp ma swój charakter i klimat – są tu miejsca spokojne i dzikie, są porty pełne życia, są zatoki, do których chce się wracać. To region, który potrafi zachwycić zarówno przy pierwszym rejsie, jak i po latach pływania.

Coraz więcej połączeń lotniczych z Polski, duży wybór jachtów i stabilna pogoda tworzą naprawdę dobrą receptę na udane żeglowanie. My wracamy tu regularnie – i z czystym sumieniem możemy polecić to miejsce każdemu, kto szuka dobrego rejsu w Europie. Zobacz naszą aktualną ofertę czarterów jachtów w Grecji.

👉 A jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda taki rejs od środka – zajrzyj do naszej relacji z rejsu po Morzu Jońskim

Blog

BĄDŹMY W KONTAKCIE!

Zapisz się do naszego newslettera, abyśmy mogli Cię informować o nowościach, aktualnych promocjach oraz najnowszych wpisach na naszym blogu.